Pierwsze piłki za płoty ...

Unia w swym pierwszym spotkaniu rozgrywek mistrzowskich Klasy "B", podejmowała na własnym boisku drużynę z Kosiny. Dla gospodarzy było to pierwsze spotkanie rozgrywek seniorskich od 8 lat. Początek spotkania był bardzo chaotyczny. Obu drużynom brakowało zgrania. Akcje nie "kleiły się". Dominowały długie przerzuty oraz gra w środku boiska. Próby zagrywania prostopadłych piłek przez zawodników Dębu, kończyły się interwencjami obrońców Unii lub spalonym. Dopiero w 40 minucie zawodnik z Kosiny oddał groźny strzał który został sparowany na rzut rożny. Paweł Pióro odpowiedział strzałem zza pola karnego, lecz był on za lekki aby zaskoczyć Piotra Białego. Po przerwie w około 55 minucie na boisko wszedł Bartłomiej Łuksik który 10 minut później wykorzystał sytuacje sam na sam. Po bramce zawodnicy Dębu wycofali się do obrony licząc na kontry.  Za faul na 17 metrze Peszek Marcin dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Mimo wyraźniej przewagi piłkarzom Unii nie udało się trafić piłką do siatki.